W następnym tygodniu ruszają zbiory jagody kamczackiej

Aurora



Jagoda kamczacka/haskap to owoc, który w ostatnich latach cały czas zyskuje na popularności. Oczywiście daleko mu do takich popularnych owoców jak truskawka, malin, czy borówka, ale dzięki swoim walorom dietetycznym i smakowym zdobywa coraz większe uznanie wśród konsumentów. Niestety świeże owoce wciąż są mało znane lub jest ich nie wiele w sprzedaży detalicznej. Na szczęście coraz więcej dostępnych jest przetworów z jagody kamczackiej, które sprzedane są przez cały rok. Co jednak powoduje, że w Polsce mamy cały czas tak mało plantacji jagody kamczackiej?

Nie jest łatwo, ale ….

Po początkowym zachwycie uprawą jagody kamczackiej i zachwycie uprawą tego gatunku, zapowiadaną łatwością sprzedaży i wysokimi cenami, pozostały tylko wspomnienia. Wiele plantacji założonych z nietrafionych, mało plennych odmian, już nie ma lub planowane są do likwidacji. Plony na poziomie kilkuset kilogramów, czy niewiele większe niż 1 t/ha, powodują, że przy wysiłku wkładanym w sprzedaż i promocję takich owoców przez właścicieli takich plantacji nie można mówić o jakimkolwiek progu rentowności.

Nadzieję, daje uprawa jagody kamczackiej na plantacjach założonych z wybranych nowych odmian, o dużych smacznych owocach typu ‘Vostorg’, 'Aurora’ czy kilku nowych odmian.

W przypadku jednak odmiany 'Vostorg’ plonowanie w ostatnich latach jest na dużej części plantacji poniżej oczekiwań. Podobne spadki w plonach obserwuje się na innych odmianach z tzw. rosyjskim rodowodem hodowlanym.

Zdecydowanie lepiej wypadają w ostatnich latach natomiast odmiany z hodowli kanadyjskiej, takie jak sprawdzone już w uprawie odmiany jak ‘Aurora’, ‘Honey Bee’, czy też ‘Indygo Gem’. Liderem w plonowaniu z tych trzech kreacji jest niewątpliwie ‘Aurora’, która jeśli rośnie na pasującym jej uprawie stanowisku plonuje na poziomie 3-5 t/ha.

Ciekawie wypadają na niektórych plantacjach nowe odmiany z serii Boreal, dobrze oceniana jest też wprowadzona niedawno do uprawy odmiana ‘Lawinia’. ‘Boreal Beauty’ to odmiana mająca okrągłe, łatwe do zbioru, twarde, nie puszczające soku owoce. ‘Boreal Blizzard’ ma miękkie, najsłodsze owoce, doskonały na soki i dżemy. ‘Boreal Beast’ ma słodkie i jędrne owoce, w smaku jest pomiędzy ‘Boreal Beauty’, a ‘Boreal Blizzard’. ‘Lawina’ jest interesująca, ale niestety wydaje się być zbyt miękka na zbiór maszynowy z naszego doświadczenia – informuje Justyna Kusibab-Mruk, szkółkarz, plantator i przetwórca jagody kamczackiej, Plantin.

Oczywiście dobór odmian jagody kamczackiej jest dużo większy, warto jednak dobrze sprawdzić daną odmianę, czy właściwie rośnie na danym stanowisku oraz czy jest podatna na choroby systemu korzeniowego z czym niestety są spore problemy z częścią odmian, uprawianych wydawałoby się na wolnych od patogenów glebowych stanowiskach.

Samozbiory na plantacjach jagody kamczackiej w 2025 roku

Na części plantacji jagody kamczackiej, gdzie udało się zapanować nad sprzedażą owoców i dopracować technologię uprawy, widoczne są zmiany w strukturze nasadzeń. Niesprawdzone odmiany zastępowane są odmianami dobrze plonującymi na danym stanowisku. Wprowadzane są też do uprawy dobrze rokujące nowości. Czasem w formie kwater doświadczalnych, ale to wydaje się dobrym kierunkiem. 

W ocenie Andrzeja Krupińskiego, Prezes Stowarzyszenia Plantatorów Jagody Kamczackiej, ostatnie sezony pokazują, że w niektórych gospodarstwach udaje się zarobić na jagodzie kamczackiej. Takim przykładem w jego ocenia są gospodarstwa, które współpracują ze sobą m.in. w ramach akcji „Czas na polskie superowoce” i otwierają swoje plantacje na konsumentów. W 2025 roku w tej akcji uczestniczy już 15 plantacji w 6 województwach. Lubelskie – 3 plantacje, Małopolska – 2 plantacje, Mazowsze – 3 plantacje, Łódzkie – 2 plantacje, Świętokrzyskie – 2 plantacje i Wielkopolskie – 3 plantacje. Szczegóły są dostępne na stronie PolskieSuperowoce.pl. Pierwszy dzień otwarty w tym roku odbędzie się już 1 czerwca na plantacji gospodarstwa „Zdrowe Jagody” w miejscowości Nowa Wieś koło Krakowa. 

Jaki może być ten sezon?

W ocenie A. Krupińskiego gospodarstwa te dzięki swojej pracy, innowacyjności potrafią sprzedawać swoje owoce w cenach, które wydają się wygenerować choć niewielki zysk. Na większości plantacji jagodowy kamczackiej, które w tym roku uczestniczą we wspólnej, ogólnopolskiej akcji – otwartych drzwi na plantacjach jagody kamczackiej – owoce będą sprzedawane w cenie od 17 do 30 zł/kg, przy założeniu ich sprzedaży w formy sam zbieraj czy owoce zebrane dla ciebie na plantacji kombajnem. W ocenie A. Krupińskiego, kwota około 20 zł/kg, jest minimalnym poziome, który należy utrzymać przy formule samozbiorów, tak aby utrzymać rentowność przy takiej formule sprzedaży owoców. Przy obecnych wysokich kosztach produkcji oraz relatywnie cały czas niskim plonom, jest to niezbędną, aby móc dalej utrzymywać produkcję owoców jagody kamczackiej w swoim gospodarstwie.

Z kolei owoce najlepszych odmian, typowo deserowych, o dobrej trwałości rozbiorczej jak np. 'Vostorg’, w opakowaniach jednostkowych, zbieranych do pojemników jednostkowych o pojemności 125 czy 250 gram plantatorzy planują sprzedawać do hurtu cenie 35-40 zł/kg. Taka kwota w ocenie wielu plantatorów, jest minimalna, aby przy średniej wydajności zbioru 3-4 kg/godzinę, kosztach opakowań i małej wydajności decydować się na taką formę sprzedaży owoców.

W ocenie A. Krupińskiego, w zdecydowanie gorszej sytuacji są te gospodarstwa, które nie wypracowały własnych kanałów sprzedaży bezpośredniej. Te gospodarstwa, sprzedają swoje owoce do mroźni, mogą liczyć na ceny od 5 do 7 zł/kg. Niestety taki poziom cenowy nie gwarantuje rentowności takiej produkcji. Oczywiście jeśli plony na plantacjach byłby na poziomie 5-7 t/ha pewnie można byłoby mówić, że coś wówczas zostaje na dalsze prowadzenie uprawy i mały zyska, ale takich plantacji cały czas w Polsce jest bardzo mała liczba – ocenia A. Krupiński.  

Przyglądając się jednak sytuacji na rynku owoców jagodowych sprzedawanych do mrożenie niezrozumiała jest sytuacja, że zakłady w minionych latach są skłonne płacić 7–8 zł/kg borówek, których z hektara zbiera się średnio 7–12 t/ha, a tak mało za owoce jagody kamczackiej, które plonuje średnio na poziomie 1–3 t/ha. Jeśli wziąć po uwagę zdecydowanie lepsze parametry przetwórcze owoców jagody kamczackiej oraz dietetyczno-zdrowotne w porównaniu do borówki amerykańskie, cena owoców sprzedanych do przemysłu, ale też produkcji soków powinna być zdecydowanie wyższa niż ta oferowana za owoce borówki amerykańskiej. Jeśli spojrzymy, na zakończony sezon, z mroźny płyną informacje, że mrożone owoce są w większości sprzedane. Dlatego warto zastanowić się nad urealnieniem cen, tak aby w Polsce nie ubywało plantacji jagody kamczackiej, której owoce i przetwory są coraz bardziej poszukiwane w wielu krajach na świecie, a przybywało. 

Ważne jest również, aby plantatorzy odpowiednio podchodzili do sprzedaży i nie oferowali owoców na po każdej cenie. W przeciwnym razie przy braku opłacalności produkcji owoców jagody kamczackiej, po plantacjach tego gatunku w Polsce niedługo pozostaną tylko wspomnienia. A szkoda, bo są to niezwykle smaczne i zdrowe owoce, które dopiero od niedawna stały się będzie dostępne dla konsumentów.










Poprzedni artykułTruskawki w Górach Świętokrzyskich
Następny artykułSzkodniki a przepisy – jak bezpiecznie stosować acetamipryd?

2 KOMENTARZE

    • Witam – w zależności od lokalizacji plantacji może być faktycznie różnie – w Polsce rozpiętości w dojrzewaniu tej samej odmiany między południem a północą sięgają czasami nawet 3 tygodni. Ważne jest również aby owoce jagody kamczackiej nie zbierać zaraz po wybarwieniu, po zrobieniu się niebieskie (uwaga zagrożenie ptaki) najlepiej aby dorastały czasami nawet jeszcze 2 tygodnie. Wtedy mają optymalną wielkość i smak.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj